Tym razem wiersz o historii. Bardzo osobiście odbieram wojnę w Ukrainie. Ostatnie wydarzenia są szokujące. Chciwość amerykańskiej administracji, otwarte wspieranie Rosji, przerażający cynizm. Ale przecież także prorosyjska gra Orbana i Fico. I na naszym podwórku, porażająca krótkowzroczność ideologicznych sojuszników Trumpa i Vanca, czyli Konfederosji i PiS.
Ktoś taki jak ja, nie może wiele. Mogę głosować na tych, którzy rozumieją świat lepiej. Mogę żądać od nich odpowiedzialnych działań. Mogę być gotowy na ograniczenia i ewentualne wyrzeczenia, jeśli będą potrzebne. I mogę też do tego napisać wiersz o historii, bo tak właśnie zbieram myśli i wyrażam emocje. Będą jeszcze rymy lżejsze i przyrodnicze. Dziś potrzebuję tego.
„Do przyjaciół”
Sen o wolności kiedyś się ziści.
I wtedy wiosną niebiesko-złotą,
ci będą chcieli, co na świat przyszli
tych, co przeżyli, zapytać o to.O to, dlaczego ufać nie mogą,
swym przyjaciołom bardziej niż wrogom?
Skąd u nich blizny jak korzeń drzewa..?
Aż którejś nocy Dniepr im zaśpiewa…O nienawiści fałszywych braci,
przyjaźni, którą trzeba opłacić,
nadziei, której nikt nie pokonał,
choć na obietnic haku dręczona.I wdów, i sierot będą słuchali
i szeptu grobów gdzieś w dolinie,
że cios zdradziecki po stokroć pali,
a z ran czerwieńsza krew szybciej płynie.Bo u nas, za pięknym oceanem,
w piekle historii, ogniu cierpienia
we krwi niewinnej zahartowane,
najtwardsze wykuwa się wspomnienia.jn, BB, 2025.03.04
Nagranie można znaleźć też na TikToku.
Inne podobne teksty: Popołudnie – czy to jest wiersz o polityce?