Czasem nie tylko obserwuję fotografowane zwierzę, ale i ja jestem obserwowany. Tak było w przypadku żyworódki na ścieżce w Tarnawie Wyżnej. Wygrzewała się na rozgrzanych deskach i wyraźnie nie miała ochoty schodzić. Zrobiłem kilka zdjęć i przez chwilę patrzyliśmy na siebie w milczeniu. Wreszcie zbiegła pod drewniany podest. A ja zacząłem się zastanawiać, czy uciekła, czy podzieliła się miejscówką.;) I tak powstał wierszyk o jaszczurce żyworodnej.
„Zootoca”
Żyworódka z okolic Sanoka
oceniała raz, patrząc spod oka
tego przyczyny i skutki,
żem jak ona okrąglutki:
czy pożarłem, czy też rodzę smoka?Była w strachu, czy może miła,
gdy mi miejsce w słońcu zwolniła,
bym się pławił w jego urokach, ta zootoca..?jn, BB, 2025-10-09
A wiesz, skąd nazwa gatunkowa tego zwierzęcia? Łatwo się domyśleć. Ten piękny gad jest jajożyworodny. To znaczy, że młode rozwijają się w jajach w brzuchu matki a przychodzą na świat, rozrywając jaja podczas ich składania przez nią. Niezwykłe. Więcej informacji znajdziesz na przykład na stronach Wikipedii.
Spodobał Ci się mój wierszyk o jaszczurce? Zapraszam po inne przyrodnicze rymy: Bajka „Wrona i lis” – ptasie frazeologizmy w akcji