Końcem czerwca ukazała się książka o kotach, którą uważam za najlepszy poradnik na temat kotów wydany w ostatnich latach w Polsce. Nie, nie dlatego, że napisała ją moja żona – Magdalena Nykiel. Uważam tak dlatego, że od czasów nieodżałowanej Zuzanny Stromenger w Polsce nikt nie pisał o kotach z takim ich zrozumieniem i sympatią, z takim szacunkiem i głęboką znajomością rzeczy jednocześnie.
Z książki Jak dobrze żyć z kotem. Poradnik codziennego użytku dla początkujących i zaawansowanych emanują dobre emocje, doświadczenie i ogromna wiedza. Jej układ został pomyślany tak, by łatwo było znaleźć w niej informacje. Przy tym jest napisana lekko, w stylu charakterystycznym dla Magdy, kiedy opowiada o kotach. Nie jest też pozbawiona humoru.
Dlaczego Jak dobrze żyć z kotem? to najlepsza książka o kotach? Oto jej główne zalety.
- Aktualna, pewna wiedza naukowa poparta wieloletnim doświadczeniem autorki jako opiekunki, ratownika kotów i behawiorystki.
- Praktyczne porady, konkretne podpowiedzi.
- Uporządkowany układ, w którym łatwo znaleźć informacje (w tym schematy decyzyjne, zestawienia itp.).
- Nowoczesne podejście do relacji człowieka z kotem, uwzględniające także potrzeby… człowieka.
- Osadzenie w polskich realiach, wzbogacone życiowym doświadczeniem Magdy.
- Efektowne, ładne wydanie, bogato zdobione i oprawione w twardą okładkę.
- Ładne zdjęcia kotów.
- Świetnie się ją czyta. Łatwo z niej korzysta.
- Zmieści się na niej zwinięty w kłębek kot.
Wydawnictwo zawiera całe mnóstwo zdjęć, większość jest mojego autorstwa. Jestem z tego bardzo dumny. Wszystkie zdjęcia kotów prezentują naszych podopiecznych w domowych sytuacjach. Niektóre wykonałem specjalnie na potrzeby książki, inne są efektem łączenia przez lata pasji fotograficznej z miłością do kotów. Razem z zespołem Wydawnictwa włożyliśmy dużo pracy, żeby zdjęcia kotów naprawdę zdobiły tę książkę. Myślę, że to się udało. Mnie osobiście zależało, żeby uwiecznić w niej naszych kocich przyjaciół. Także tych, których już nie ma z nami.
Na kartach książki znajdziecie więc Gandalfa (mojego pierwszego kota), Gogę Kazimierę, Filemona, Toosię i Śnieżkę (ta piątka tworzyła kiedyś ekipę GaGoFiTooŚnych) oraz Mamelkę, Spoksika, Dzidkę, Bossa, Taurusa, Flamenco, Malagę i Beżaczka. Oprócz nich wiele kotów, które odwiedziły nas na chwilę w drodze do swoich stałych, kochających domów.
Kawał czasu i mnóstwo kocio-ludzkich historii. Znalazły odzwierciedlenie w książce, którą szczerze i gorąco polecam uwadze każdego, kto lubi koty. Jest też doskonała na prezent dla kociary lub kociarza. Można ją znaleźć na stronie Magdy: zooedukacja.pl. To książka, na którą czekał Twój kot. Pacnij ją, a będzie mruczane.;)
PS
Tylko u autorki można kupić książkę z autografem, a jeśli chcecie komuś zrobić frajdę, można zamówić ją z personalizowaną dedykacją. Na przykład na urodziny.