Amanita – wiersz o modzie na zatrucia

Amanita

Oto Amanita muscaria, czyli muchomor czerwony. Trwa moda na tego jegomościa. Zawsze jesienią był popularny – to bardzo fotogeniczny grzyb. Jednak kolejny rok amanita jest grzybowym celebrytą pełną gębą. Gorzej, że nie chodzi tylko o wygląd. Ktoś o dostatecznie dużych zasięgach puścił w obieg wiralową informację o jego rzekomo prozdrowotnych i faktycznie halucynogennych właściwościach. To dało początek trendowi. Rzecz rozlała się oczywiście na inne trujące grzyby.

Nie jestem specjalistą, ale ci, którzy na rzeczy się znają, podkreślają, że to grzyb trujący i jego spożycie jest groźne. Jak to zwykle bywa z wiralami w sieci, sprawa żyje własnym życiem i nikt nie ma nad nią kontroli. Tylko patrzeć, jak jakiś dzieciak wybierze się na tamten świat, bo skoro w sieci piszą, że można… Co trzeba mieć pod kapeluszem, żeby popularyzować jedzenie trujących grzybów? Oczywiście najwięcej miłośników spożycia amanity jest wśród różnej maści altmedowców, antyszczepów i tym podobnych zjawisk spiskowych. A najśmieszniejsze, że ich głównym hasłem jest jak zawsze „myślenie niezależne”. Tylko od czego? Od myślenia?

„Amanita”

Raz szamanka szemrana radziła
pewnej pani w kryzysie duchowym
by ta się amanitą raczyła,
bo to grzyb jest i smaczny, i zdrowy.

Ta grzybobrać ruszyła niezwłocznie,
zjadła grzyb i zaczęły się schody.
Bo poznała nie tylko naocznie
jak potężna jest siła przyrody.

Boże mój! Czegóż to nie widziała!
I anielskie spotkała osoby…
Jeden anioł zaś rzekł znad jej ciała:
płukać dalej, szukamy wątroby.

Dodał też, przez rodzinę pytany,
z czym u pani naprawdę jest źle:
nie z wątrobą, bo tę przeszczepiamy,
ale mózgu niestety już nie.

jn, BB, 2024.11.05

Jeśli chodzi o mnie, to muchomora czerwonego… bardzo lubię. Ale przede wszystkim wtedy, kiedy zasycha w lesie, a jego kapelusz zmienia kolor na miedziano-pomarańczowy i fantazyjnie się odkształca. Wtedy jest najpiękniejszy i najlepiej pasuje do jesiennych barw. I czasem przychodzi mi do głowy wiersz, jak ten wyżej, w którym Amanita muscaria występuje. No, celebryta, jak się patrzy!;)

Co o modzie na jedzenie muchomora sądzą specjaliści? Proszę bardzo – SANEPID. I jeszcze tekst Onetu.

Chcesz więcej rymów grzybowych? Proszę bardzo: grzyby.

A po więcej moich tegorocznych „zardzewiałych” muchomorów zapraszam na Instagram.

Rusted amanita 1