Dziki dzik, dziki dzik,
Miał do marchwi z nęcisk dryg…
Wtem na dębie dzięcioł stuka:
Zmykaj dziku – łowczy szuka!
Dziki dzik, dziki dzik…
Wszedł do lasu i w nim znikł.
Chrząka w kniei: co to będzie?
Ciii… po prostu jedz żołędzie.
Dziki dzik, dziki dzik…
Już go goni jazgot psi!
Siedźże dziku cicho w lesie,
Bo myśliwy sztucer niesie.
Dziki dzik, dziki dzik…
Wszedł do lasu i w nim znikł.
Próżno łowczy z psami goni,
Las przed nimi dzika chroni.
Dziki dzik, dziki dzik…
Chcą by z lasu całkiem znikł!
Siedźże w swym barłogu dziku,
Aż zmienimy… polityków.
jn, BB, 2019.01.01
Gdyby ktoś chciał posłuchać: https://youtu.be/UYppvd-V2zU
Wierszyk wykiełkował z pioseneczki dla dzieciaków, która wpadła mi do głowy jesienią zeszłego roku. Można ją znaleźć tu: https://www.janykiel.pl/dzieciom/dziki-dzik/