Przebiśniegi to mój obowiązkowy fotograficzny temat wiosenny. Mamy je w ogrodzie, a dowiedzieliśmy się o tej obecności, kiedy wiosną lata temu, po przeprowadzce do wyremontowanego domu zobaczyliśmy jak w zniszczonym pracami ogrodzie, spod śniegu wychodzą te piękne kwiaty. W tym roku czekałem na nie kolejny raz. Sesja była krótka, ale owocna. Pojawił się nawet ogromny trzmiel. A na koniec powstał wierszyk na cześć wiosny prezentowany poniżej. Proszę się uśmiechnąć – wiosna!
„Mikrooda do wiosny”
Poprzez pola, poprzez łąki
idzie wiosna, puszcza bąki…
Znaczy się, rzec chciałem: trzmiele.
Wiosna, wiosna przyjaciele!jn, BB, 2024-02-16
Inne wiosenne wierszyki mojego autorstwa to na przykład Cieszmy się wiosną! Najlepszego! [rymy] albo Litania „że” do wiosny.
O tym śnieżyczce przebiśnieg można przeczytać więcej na Wikipedii.